D-Z-I-E-W-I-Ę-Ć
poniedziałek, kwietnia 06, 2015
Dziś (wczoraj? nie wiem z jaką datą post się doda) Vegsonik kończy 9 lat.
Miałam chyba miliard pomysłów na tę notkę (łącznie z filmikiem hahahaa... ta), bardziej lub mniej patetycznych, ale tak naprawdę - bardzo dużo i bardzo długo musiałabym pisać, żeby się wypisać na jej temat. Ale żeby nie było tak zupełnie pusto stwierdziłam, że uchylę rąbka tajemnicy tym, którzy Vegsonika osobiście bliżej nie poznali. Oto więc 9 faktów na temat Verci!
1. Nie wiem zupełnie czemu wszystkich to dziwi, ale w wolnych chwilach Vega bardzo lubi się przytulać. I być głaskaną po głowie, zwłaszcza między oczami. I po brzuchu. Przy okazji uwielbia też lizać, lizać, lizać i jeszcze trochę lizać. I trącać łbem rękę, w której trzymasz kubek z herbatą, gdybyś zapomniał, że masz głaskać.
2. Vega panicznie boi się obcinania pazurów oraz grzebania w uszach. Od zawsze. Co ciekawe o tym pierwszym dowiedziałam się dopiero 2 lata temu, kiedy po raz pierwszy w jej życiu byłam zmuszona to zrobić.
3. Gdybym miała wybrać, który sport jest jej ulubionym to wybrałabym (chyba) tropienie. Chociaż podejrzewam, że Verci jest trochę obojętne co będzie robić - ważne żeby robić i żeby były piłeczki i żarciu.
4. Mówi się, że psy nie lubią cytrusów. Vega pogardzi bananem i jabłkiem, za to chętnie zje pomarańczę albo mandarynkę.
5. Zdecydowanie uwielbia facetów, mimo że praktycznie przez całe swoje życie więcej doczynienia miała z babami. Potrafi wyć z radości gdy widzi jednego z moich przyjaciół (płci męskiej oczywiście).
6. Są tylko dwa psy, z którymi Vega potrafi się bawić. Z Pikusiem potrafi się bawić zabawką, Szopik natomiast był jedynym z psem, z którym potrafiła się przepychać i ganiać (tylko w domu). Ciekawostka w tym wszystkim jest taka, że Szop i Vega szczerze się nienawidziły (czytaj - chciały się wzajemnie eksterminować) na początku znajomości.
7. Vega nie umie leżeć/spać na plecach - a jeśli już to tylko przez krótką chwilę. Ma dość wąski i karpiowaty grzbiet i bez "podpórki" po prostu wywraca się na bok.
8. Jest kilka słów na które Vega kręci głową. Niektóre są oczywiste - piłeczka, spacerek, tunel, inne trochę mniej - wazon, jajka.
9. Uwielbia spać pod kołdrą, nawet w najgorętsze lato (ale tylko w nocy). Jeśli też istnieje możliwość spania na moich ubraniach - na pewno uwali się właśnie tam.
Wszystkiego najlepszego mój Parszywku, Zgredku, Mrówkojadzie, mój Miszczu! Bądź zdrowa i nadal taka zwichrowana, bo o dużo piłeczek, biegania i żarcia nie musisz się martwić :-) .
11 komentarze
Ooo kochany piesek . Ciekawy blog . Zapraszam o mnie : http://podazac--za--psia--lapa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam I&D&T
Powodzenia w dalszym blogowaniu ! :***
Wszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też miałam problem z moim jeśli chodzi o pazury i uszy ale udało się jako tako opanować chociaż wczoraj próbował mnie zabić swoim warczeniem kiedy chciałam mu przyciąć jednego pazura :D.
100 lat :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, Vegsonie :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego! Mnóstwa piłeczek i pasztetu. ;)
OdpowiedzUsuńKręcenie głową <3
Najlepszego Vega!
OdpowiedzUsuńNajlepszego Vegson!!! 100 lat!!!
OdpowiedzUsuńSto lat! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas! :)
nadibordercollie.blogspot.com
Wszystkiego najlepszego a przede wszystkim zdrowia! :))
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńTexas może, aż tak bardzo miziac się nie lubi, ale pasja do lizania się zgadza :P
Wszystkiego najlepszego dla Vegi! :D
OdpowiedzUsuń