Białko, tłuszcze, węglowodany i dużo literek

poniedziałek, października 26, 2015

Dziś kolejna odsłona żywieniowych tematów i jednocześnie ostatnia, z tych "nudnych" i podstawowych ;) . Czas na trzy podstawowe składniki pokarmowe... I dużo tekstu.


Białka

A jak aminokwasy
Aminokwasy są najbardziej podstawowymi jednostkami budującymi białka. Od nich wszystko się zaczyna - i na nich kończy. Aby lepiej zrozumieć całe zagadnienie trzeba dodać, że związki te możemy podzielić na 3 zasadnicze grupy:

  • aminokwasy egzogenne - inaczej niezbędne - nie są wytwarzane w ustroju i muszą zostać dostarczone z innych źródeł (czyli jedzenia), np. metionina, lizyna
  • aminokwasy względnie egzogenne - mogą być syntezowane wewnątrzustrojowo, ale wymagają obecności aminokwasów niezbędnych
  • aminokwasy endogenne - czyli takie, które organizm może wytworzyć samodzielnie (ale pokarm również jest ich źródłem), np. alanina, cysteina

U psów, do ostatniej grupy zaliczamy tylko (albo aż) 12 ze wszystkich 22 α-aminokwasów. Jeśli w pokarmie nie dostarczymy pozostałych 10 niezbędnych aminokwasów psi organizm nie będzie w stanie syntezować własnego białka - w praktyce oznacza to... Upośledzenie tych wszystkich tych ważnych funkcji o których mowa niżej!
Ale nie tylko z tego powodu warto liznąć trochę wiedzy o aminokwasach. Skład aminokwasowy białka decyduje o jego jakości. A wysoka jakość = wysoka wartość odżywcza. Wyższość białka zwierzęcego nad roślinnym rozbija się właśnie o tę kwestię - ile i jakich aminokwasów jest w danym białku (w rolach głównych: metionina i lizyna). Oczywiście na jakość białka składają się również inne parametry, ale nie wszystko na raz ;) .

F jak funkcje 
Jak przystało na jeden z najważniejszych związków w przyrodzie białka pełnią cały ogrom rozmaitych funkcji w organizmach. Tą, która stawia je ponad innymi zdecydowanie jest umożliwienie i regulacja przemiany materii i energii (większość hormonów i enzymów to białka). Poza tym: umożliwiają ruch, budują struktury ciała, odpowiadają za odporność, regulują ciśnienie wewnątrzustrojowe... A i to wciąż mało! Ale powoli i od początku.
Ilość białka w organizmie nie jest stała. Może się to wydać dziwne, ale białka "zużywają się" podczas pełnienia swoich funkcji, np. enzymy wątrobowe, czy mięśnie. Szczęśliwie organizm na bieżąco podejmuje programy naprawcze. Jeśli ująć te procesy rozpadu i syntezy w liczby to codziennie degradacji ulega 120-180 g  białek własnych organizmu, a resyntezowanych jest 90-170 g. Gdy rozpadowi ulega jedno białko, to organizm nie bierze się za tworzenie tego samego białka od nowa. Wykorzystuje pozyskane w ten sposób aminokwasy do budowy innego białka. Te aminokwasy, które nie zostaną wykorzystane w trakcie syntezy białek mogą być użyte do innych celów, np. do syntezy aminokwasów endogennych, czy jako źródło energii.
Aminokwas użyty w celu energetycznym ulega degradacji. Ta degradacja, niezależnie od tego jaką drogą przebiega sama w sobie nie jest reakcją, która dostarcza energii. Dopiero powstałe w jej wyniku substraty mogą zostać utlenione z uwolnieniem energii, lub zostać włączone do innych szlaków metabolicznych (np. biosyntezy węglowodanów lub lipidów).

Z jak zapotrzebowanie*
Dla psów o umiarkowanej aktywności zapotrzebowanie na białko wynosi około 18% w suchej masie dawki. Im lepszej jakości białko (o dobrym składzie AA oraz wysokiej strawności) dostarczymy, tym mniej go potrzeba, aby spełnić zapotrzebowanie zwierzęcia.
Najlepszymi źródłami białka są surowe mięso zwierząt lądowych oraz ryb, mączki mięsne, mięsno-kostne itp.

Tłuszcze


D jak dużo skrótów
Zasadniczą "cegiełką" budującą tłuszcze są kwasy tłuszczowe. Zbudowane są one z łańcuchów węglowodorowych i przynajmniej jednej grupy karboksylowej. Ze względu na wiązania występujące w tych łańcuchach dzielimy kwasy tłuszczowe na nasycone i nienasycone. 
Kwasy tłuszczowe nasycone (takie, które posiadają tylko pojedyncze wiązania) w przyrodzie najczęściej występują jako składnik tłuszczy zwierzęcych (tkanka zapasowa). Zaliczamy do nich np.: kwas stearynowy i palmitynowy.
Kwasy tłuszczowe nienasycone posiadają wiązania wielokrotne i dzielą się na grupy w zależności od ilości wiązań wielokrotnych, które posiadają na: kwasy mono-, di-, tri- i polienowe. Do tych ostatnich, nazywanych też czasami PUFA, zaliczamy znane wszystkim kwasy Omega-6 i Omega-3.
Dostarczenie, zaliczanych do grupy Omega-6, kwasów linolowego i linolenowego jest konieczne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu. Wobec powyższego związki te zaliczamy do niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NWKT). Do grup tych wchodzą także kwas arachidonowy (AA) oraz gamma-linolowy (GLA) - chociaż, przy zrealizowaniu zapotrzebowania na kwas linolowy, pies jest w stanie samodzielnie syntezować AA i GLA.
Do kwasów Omega-3 zaliczamy: alfa-linolenowy (ALA), eikozopantaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA). Mają one (m.in.) działanie przeciwzapalne, wpływają pozytywnie na mineralizację kości i odporność.
Podobnie jak w wypadku białek to podstawowe jednostki budujące tłuszcz mają największy wpływ na jego wartość żywieniową. Nie tylko ilość poszczególnych kwasów tłuszczowych jest ważna - należy zwrócić uwagę na zachowanie odpowiednich proporcji pomiędzy nimi. Preferowany stosunek kwasów Omega-3 i Omega-6 dla psa powinien zawierać się pomiędzy 1:3 a 1:6.
Wszystkie jadalne tłuszcze charakteryzują się wysoką przyswajalnością dla psów!

P jak power
Utlenianie tłuszczy dostarcza największej dawki energii. Dotyczy to nie tylko tłuszczy dostarczonych z pokarmem, ale również tych zgromadzonych jako tkanka zapasowa. Pozyskiwanie energii z lipidów może odbywać się zarówno w tkance tłuszczowej jak i w innych tkankach czy narządach. To czy dany narząd lub tkanka wykorzystuje preferencyjnie tłuszcze czy węglowodany jako "paliwo" w dużej mierze zależy od sposobu jej/jego pracy. Te narządy, które są dobrze ukrwione i pracują w trybie "ciągłym" - jak wątroba czy serce preferują tłuszcze, w przeciwieństwie do tkanek, które pracują w określonej jednostce czasu - te zdecydowanie wolą słodkie ;) .
Warto wiedzieć, że proces utleniania kwasów tłuszczowych (β-oksydacja) może zachodzić jedynie w warunkach tlenowych.

Z jak zapotrzebowanie
Zapotrzebowanie na tłuszcz pokarmowy sam w sobie nie istnieje. Jego obecność w diecie jest jednak konieczna - nie tylko wpływa on pozytywnie na smakowitość pokarmu, ale również jest jedynym źródłem NWKT, medium dla witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i ważnym substratem energetycznym.
Zawartość tłuszczu w pokarmie dla psów o umiarkowanej aktywności powinna wynosić około 5% w suchej masie dawki (przy min. 1% udziale kwasu linolenowego).
Ich źródłem są oleje roślinne i tłuszcze zwierzęce.

Węglowodany


N jak nielubienie
Ach, gdy mowa o żywieniu psów to skojarzenia idą lawiną: węglowodany > cukry > zboża > takie nienaturalne fuj ble! Tymczasem tak w psim, jak i każdym innym organizmie pełnią one szereg pożytecznych funkcji. Przede wszystkim jednak - każda mózgownica lubi słodkie (glukoza jest preferencyjnym substratem energetycznym dla mózgu) ;) . Bez nich nie mogłyby prawidłowo zachodzić procesy związane z syntezą i rozpadem białek czy lipidów. Pełnią funkcje strukturalne, współtworzą związki biologicznie czynne, i... Mogłabym przecież wymieniać jeszcze długo.
Aby jednak sprostać lawinie skojarzeń należałoby ją najpierw skorygować: węglowodany > polisacharydy > skrobia > zboża - i tak oto dochodzimy do tego, nad czym wiele osób tak się trzęsie. Skrobia to najbardziej rozpowszechniony materiał zapasowy występujący w świecie roślin (u zwierząt jest to również polisacharyd - glikogen), a szczególnie bogate w niego są ziarna zbóż. Nad tym czy rzeczywiście jest ona nienaturalna fuj i ble będziemy jednak rozwodzić się w innej notce ;) .
Wracając jednak do funkcji - węglowodany przede wszystkim pełnią funkcje energetyczne. Warto jednak wiedzieć, że energia "z cukrów" to nie tylko ta, która powstaje w wyniku ich utleniania. Dzięki obecności sacharydów możliwe jest zachodzenie innych procesów metabolicznych, w wyniku których również może powstawać energia.
Najważniejszym węglowodanowym substratem energetycznym jest oczywiście glukoza. Jej utlenianie (glikoliza) może zachodzić zarówno w warunkach tlenowych jak i beztlenowych.

W jak włókno
Związki zaliczane do włókna pokarmowego (np. lignina, pektyny itd.) również są polisacharydami tak jak skrobia i glikogen. W przeciwieństwie do nich jednak posiadają wiązania β-glikozydowe, co czyni je zupełnie nie-do-ruszenia przez enzymy trawienne psów. Sprawę ratują dopiero bakterie bytujące w jelicie grubym (które mogą je rozkładać generując przy tym pewne, niewielkie ilości LKT). Mikroorganizmy mogą jednak poradzić sobie tylko z włóknem, które jest rozpuszczalne w wodzie. Włókno rozpuszczalne w wodzie, w wyniku kontaktu z nią, tworzy lepki roztwór, który wpływa na szybkość opróżniania się żołądka i przemieszczania się treści w jelitach. Przeciwnie do włókna nierozpuszczalnego - ono wiąże wodę, wynikiem czego spowalnia perystaltykę i zwiększa masę kałową.

Z jak zapotrzebowanie
Dorosły, zdrowy i średnioaktywny pies jest w stanie pokryć swoje zapotrzebowanie na glukozę na drodze endogennej syntezy. Jedyną wartością, na którą należy zwrócić uwagę gdy stosujemy węglowodany w diecie psa, jest zawartość włókna surowego: powinna ona zawierać się w ramach 3-7% suchej masy dawki.


* - wszystkie wartości wyznaczone są dla pokarmu o kaloryczności 3 500 kcal EM/kg

Uf, skoro udało Ci się, Czytelniku, dobrnąć aż tutaj to znaczy, że naprawdę masz samozaparcie. Ale teraz, gdy podstawy już omówione będzie można zająć się ciekawszymi tematami. W następnych odcinkach spodziewajcie się czegoś o wpływie wysiłku (jego rodzaju) na potrzeby pokarmowe i rozkład energii w dawce, a także czegoś o świadomym czytaniu składów karm.

You Might Also Like

3 komentarze

  1. Wow! dzięki za tak rzeczowy wpis, teraz poukładam sobie wiedzę na temat żywienia :) Nie mogę się doczekać dalszych części! Czy będziesz też pogłębiać temat żywienia psów sterylizowanych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Cieszę się, że nawet tak długi materiał znajduje swoich czytelników!
      Niestety, do tematu żywienia psów kastrowanych nie przymierzam się wcale - wydaje mi się, że niespecjalnie jest się tu w co wgłębiać - należy po prostu kontrolować ilość dostarczanej energii (i w jakiej postaci), jeśli u danego osobnika rzeczywiście metabolizm jakoś istotnie 'zwolnił' ;) .

      Usuń
  2. Pouczający post, dzięki! Czekam na kolejne części :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Czytamy